Wednesday, January 11, 2006

Trzeba Liczyc Sie Ze Stratami...

Wstalam. Niewazne, o ktorej i zdazylam sie wkurzyc. Tak tak, nowe prawo o prawie.
Jazdy.
Boje sie, ze niedlugo wypuszcza wszystkich z wiezien i kaza sie resocjalizowac na ulicy. Bo przeciez test musi byc odzwierciedleniem rzeczywistosci i sprawdzic ma przygotowanie delikwenta do samodzielnej jazdy. Lub samodzielnego zycia bez nadzoru. Czytaj nadzoru krat. Instytucje wiezienia mozna, rzecz jasna, podwazyc jako twor sensowny, jednak argumentacja jest zabojcza i tylko o niej tu. Trzeba poniesc koszty. Mam wrazenie, ze syndrom Margaret Tatcher odzywa sie nie tu gdzie powinien. I koszty poniosa nie ci co powinni...
Prawo,
Jazda
Sie Sprawila...